Reklama
Reklama

Tomasz Nałęcz miał problemy małżeńskie przez Dodę! Pocałowała go na oczach wszystkich!

Tomasz Nałęcz (65 l.) całował się z Dodą (31 l.)?! Brzmi niesłychanie, ale to prawda! Zdarzyło się to na jednej z warszawskich imprez.

Doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego miał bliskie spotkanie z Rabczewską.

Oboje bawili się na zjeździe absolwentów jednego z ciechanowskich liceów.

Impreza odbyła się w Warszawie.

To właśnie wspólna szkoła średnia połączyła Nałęcza i piosenkarkę.

Zresztą nie tylko ich, bo uczęszczało do niej wiele innych osób publicznych.

Polityk wymienia prof. Bralczyka, Ignacego Gogolewskiego i prezesa Trybunału Konstytucyjnego prof. Rzeplińskiego.

Według niego oni wszyscy tworzą... "fanklub Dody"!

"Ona oczywiście była ozdobą tego towarzystwa. I w pewnym momencie tak się złożyło, że mnie pocałowała i trafiłem na łamy pańskiej konkurencji. Moja żona absolutnie nie chciała uwierzyć, że to był koleżeński pocałunek" ­- wyjawia polityk w rozmowie z "Super Expressem".

Reklama

Od razu jednak dodaje, że był to niewinny całus.

Podkreśla, że przecież dzieli go z Dodą duża różnica wieku - wokalistka mogłaby być jego córką.

Zapewne właśnie w ten sposób tłumaczył się przed żoną.

Z jego relacji wynika, że nie była skora szybko uwierzyć w taką wersję wydarzeń.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Doda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy