Reklama
Reklama

Rafalala: Ludzie na ulicy biją mi brawo!

Transseksualistka Rafalala przeżywa swoje "pięć minut". 32-latka podkreśla, że choć spotyka się z przejawami nienawiści, czuje również wsparcie ze strony społeczeństwa, szczególnie w stolicy.

Transseksualistka Rafalala przeżywa swoje "pięć minut". 32-latka podkreśla, że choć spotyka się z przejawami nienawiści, czuje również wsparcie ze strony społeczeństwa, szczególnie w stolicy.

O Ninie Kukawskiej, bo tak naprawdę się nazywa, zrobiło się głośno, kiedy spoliczkowała ona mężczyznę, który nie chciał wynająć jej mieszkania. Kilka dni później performerka była gościem programu "Tak czy nie" na antenie Polsat News, gdzie oblała wodą Artura Zawiszę za to, że nazwał ją "tym czymś". 

Gdy ktoś wrzucił kostkę brukową do jej mieszkania, zabijając kotkę Temidę, na dobre stała się celebrytką i ekspertką od transseksualizmu.

Choć na ulicach Warszawy Rafalala czuje się bezpiecznie, w kwestii tolerancji Polska ma jeszcze dużo do nadrobienia.

Reklama

Transseksualizm wciąż traktowany jest jako tabu, a o osobach transseksualnych zwykle mówi się w kontekście skandalu.

- Polska odstaje w kwestii tolerancji względem Zachodu. W dużych miastach może jeszcze jest okej, ale im dalej w las, im mniejsze miejscowości i wsie, tym jest gorzej - mówi Rafalala agencji informacyjnej Newseria Lifestyle, dodając, że nie boi się o swoje bezpieczeństwo i otwarcie manifestuje swoją tożsamość w Warszawie, gdzie obecnie mieszka. Co więcej, zdarza się, że warszawiacy biją jej brawo na ulicy!

- Wszystkie reakcje, z którymi się spotkałam na ulicy do tej pory, były bardzo pozytywne. "Brawo Rafalala, dajesz!" - słyszę. Na razie jeszcze nie spotkałam się z jakąś negatywną opinią na ulicy - mówi.

Przekonuje, że w dużych miastach ludzie nie dowiadują się o istnieniu osób transseksualnych tylko z mediów, a mają styczność z nimi na co dzień. Dzięki temu są w stanie dostrzec, że taki człowiek może być po prostu sympatyczną osobą, sąsiadem lub znajomym.

- Tacy ludzie widzą, że nie mam tutaj szklanki wody. A jeżeli mam wodę, to tylko dlatego, żeby się napić.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Rafalala
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy