Reklama
Reklama

Radzimir Dębski żali się na Beyonce! "Dała 4 tysiące, to mało!"

Radzimir Dębski (27 l.) był gościem ostatniego odcinka show Kuby Wojewódzkiego...

Radzimir Dębski oczarował Beyonce

Jeszcze jakiś czas temu o synu Krzesimira Dębskiego i Anny Jurksztowicz mało kto słyszał. Wszystko zmieniło się w momencie, gdy Radzimir wygrał konkurs zorganizowany przez samą Beyonce! Przeróbka jednej z jej piosenek tak bardzo spodobała się artystce, że postanowiła zamieścić ją na płycie. 

Nagranie, na którym Beyonce dzwoni do Dębskiego, aby poinformować go o wygranej, było swego czasu hitem internetu. O jego sukcesie napisały chyba wszystkie możliwe media w Polsce. Od tej pory "Jimek" wśród młodych ludzi jest chyba bardziej znany niż sławni rodzice.

Reklama

"Jimek" u Wojewódzkiego

Jego popularność postanowił wykorzystać Wojewódzki zapraszając go do programu. Kuba był wyraźnie zafascynowany urodą Radzimira i nie szczędził mu komplementów. W pewnym momencie Dębski poczuł się chyba nieco zakłopotany i dosadnie odpowiedział Wojewódzkiemu - odniósł się do drugiego gościa, którym był Artur Szpilka. 

To ostudziło nieco "zaloty" Kuby, który od razu zmienił temat i zaczął wypytywać o szczegóły współpracy z Beyonce. Okazuje się, że syn Jurksztowicz niespecjalnie obłowił się na współpracy z diwą...

"Dała 4 tysiące! To mało, ale i tak bardzo się cieszę" - przyznał w rozmowie.

Spodziewaliście się, że "Bey" jest taka skąpa?


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Radzimir Dębski | Kuba Wojewódzki | Beyoncé Knowles
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama