Reklama
Reklama

Gwiazda serialu "Ranczo" Magda Waligórska miała wypadek

Magdalena Waligórska (33 l.), czyli Wioletka z "Rancza", może mówić o wielkim szczęściu, choć cały przód jej samochodu został zmiażdżony.​

To były chwile prawdziwej grozy. 33-letnia aktorka siedziała za kierownicą swojego auta w drodze do Koszalina.

Czuła się dziwnie, miała złe przeczucia. I nagle zdarzył się wypadek.

- Zobaczyłam, jak od nadjeżdżającego z naprzeciwka samochodu odrywa się koło i z impetem leci w moją stronę. Wyhamowałam i może dlatego siła uderzenia koła w maskę mojego auta była mniejsza, a wybita szyba wypadła na zewnątrz, bo inaczej nawet nie chcę myśleć, co by się stało - opowiada tygodnikowi "Na Żywo".

Siedząca obok aktorki koleżanka poczuła się źle po uderzeniu poduszki bezpieczeństwa, przyjechało pogotowie. Więcej poszkodowanych nie było, choć przód auta Magdy został całkowicie zmiażdżony.

Reklama

Jak się okazało, samochodem, od którego oderwało się koło, jechał znany kompozytor Jerzy Satanowski. Jemu również nic się nie stało.

- To był przedświąteczny czas zadumy, więc pomyślałam, że Opatrzność ma do mnie przesłanie. Wzięłam udział w rekolekcjach, wyciszyłam się - wyznaje Magda gazecie.

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Magda Waligórska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama