Reklama
Reklama

Agnieszka Szulim przechytrzyła Rabczewskich! Doda wściekła!

Doda (30 l.) wraz z całą rodziną przygotowała się na ostrą sądową batalię, ale pozwana dziennikarka okazała się sprytniejsza!

Jak już pisaliśmy, wczorajsza rozprawa z powództwa Pawła Rabczewskiego, przeciwko Agnieszce Szulim, trwała zaledwie 30 minut.

Sąd zdecydował o odroczeniu rozprawy ze względu na błędnie sporządzony pozew przygotowany przez prawników ojca Dody.

Szulim oznajmiła bowiem, że nie jest autorką materiału o nieślubnej córce Rabczewskiego, a jedynie go prezentowała na antenie.

Teraz Rabczewscy muszą dodatkowo pozwać producentów "Na językach" oraz sam TVN, który emituje program.

Doda nie miała więc okazji wykazać się na sali sądowej. Nic więc dziwnego, że puściły jej nerwy.

Reklama

"Z tego co wywnioskowałam, to Agnieszka całkowicie zwala winę na swoją stację. Uważa, że jest tylko wyłącznie lektorem, który odczytuje to, co jej się daje na kartce.

W związku z tym nie może odpowiadać za słowa, które wypowiada. A przecież mówiła, że nie jest pindą siedzącą przy kwiatku. Jednak nie jest konsekwentna" - wścieka się Doda w rozmowie z "Super Expressem".

Przy okazji "królowa" nie odpuściła sobie przyjemności, aby nie skrytykować "sądowego wdzianka" Agnieszki...

"Widzę moda w sądzie. Czerwone spodnie... Moda sądowa na bociana" - zakpiła Rabczewska.

Coś czujemy, że ta wojna dopiero się rozpoczyna!



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Doda | Agnieszka Woźniak-Starak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy